Serki topione vegan

Serki topione to produkt, którego przez lata mi brakowało. Zanim przeszłam na dietę wegańską, regularnie gościły one w mojej lodówce – były smaczne, wygodne i nadawały się zarówno na kanapki, jak i do gotowania. Ze względu na wysoką zawartość tłuszczu i dodatków „oryginalna” wersja serków nie była najlepszym wyborem dietetycznym.

A jak to wygląda z wersją wegańską?

Poza nielicznymi wyjątkami, wegańskie zamienniki nabiału składają się w znacznej mierze z tłuszczu kokosowego. Tak tez jest z wegańskimi serkami topionymi marki Auchan. Słyszałam o tym, ze pojawiły się takie serki, ale jakoś nie było mi po drodze do tego sklepu. Udało się przy okazji zakupów online – które swoja droga polecam, jeśli mieszkacie w dużym mieście!

Serki topione vegan – jak wypadły?

Serki zapakowane są na dwa sposoby – małe trójkąciki w okrągłym pudełku oraz klasyczne kostki w „złotku”.

W obu wypadkach dostajemy ten sam produkt, który nie różni się składem.

Smak i zapach zbliżony jest do serków mlecznych. Za to konsystencja jest nieco inna, mniej jednolita.

Pod względem smaku, wegańskie serki topione naprawdę mnie zaskoczyły. Smak i zapach są zbliżone do mlecznych serków, co z pewnością może przypaść do gustu osobom, które tęsknią za tradycyjnym nabiałem. Co prawda, konsystencja jest nieco inna – nie tak jednolita i gładka jak w przypadku serków mlecznych – ale nadal bardzo przyjemna.

Serki łatwo rozsmarowują się na pieczywie i świetnie smakują zwłaszcza na świeżej bułce z piekarni. Ale jeszcze lepiej smakują w połączeniu z pumperniklem – ich kremowa konsystencja i wyraźny choć delikatny smak doskonale kontrastują z intensywnością tego ciemnego, żytniego pieczywa.

Serki wegańskie świetnie sprawdzają się jako dodatek do różnych dań. Kawałek serka topionego roślinnego wrzucony do sosu pomidorowego, pieczarkowego lub gulaszu nadaje potrawom niezwykłej kremowości i serowego aromatu.

Warto ale z umiarem

Podobnie jak w przypadku większości wegańskich zamienników nabiału, warto zwrócić uwagę na skład. Serki te, jak już wspomniałam, bazują głównie na tłuszczu kokosowym, co sprawia, że nie są to najzdrowsze produkty. Tłuszcz kokosowy, choć roślinny, jest bogaty w nasycone kwasy tłuszczowe, dlatego nie zalecałabym jedzenia tych serków zbyt często.

Wartość odżywcza:

Wartość energetyczna: 964 kJ / 223 kcal
Tłuszcz: 22 g
Węglowodany: 8 g
Błonnik: 1 g
Białko: < 0,5 g
Sól 1.5 g

Składniki:

woda, tłuszcz kokosowy 22%, skrobia modyfikowana, sól, stabilizatory: pektyny, karagen; mieszanka aromatyzująca (glukoza, sól, aromat, ekstrakt drożdżowy), regulatory kwasowości: kwas mlekowy, mleczan wapnia; barwnik: karoteny